Wiadomości o dawnych dzwonach sieradzkiej fary nie przechowały się, Obecny kościół p.w. Wszystkich Świętych, wzniesiony na miejscu pierwotnej świątynie z XI W., powstał ok. 1370 r. Wieżę dzwonną dobudowano dopiero 1580 r., za czasów probostwa prepozyta kapituły sieradzkiej ks. Świętosława Sarnowskiego, którego nagrobek, choć przetrwał, niemal całkowicie zasłania ołtarz Matki Boskiej Szkaplerznej. Wiadomo, iż na wieży kościelnej wisiały trzy dzwonu do 1890 r., kiedy za probostwa prałata Władysława Mikołajewskiego (1866-1922) z uwagi na zły stan wieży zdjęto je i zawieszono na dzwonnicy zbudowanej z cegły po lewej stronie (od rynku) dawnego cmentarza. Dzwony te okupanci niemieccy zdjęli w 1915 r. I wywieźli w celu przetopienia na armaty. Nie udało się ustalić żadnych cech tych dzwonów. Następny proboszcz, ks. Walery Pogorzelski (1922-1941) stwierdził wprawdzie, iż parafia jednak ukryła przed Niemcami dwa niewielkie dzwony o łącznej wadze 369 kg, ale nie opisał ich przed przekazaniem na przetopienie celem zmniejszenia kosztów nowych dzwonów.
Plany nabycia nowych dzwonów zrodziły się już w 1927r. Żeby można było je zrealizować, należało wyremontować wieżę i przystosować ją do ich zawieszenia, bowiem wieża miała zamurowane nawet górne otwory. Komisja złożona z inżyniera powiatowego Ślósarskiego, burmistrza Ignacego Mąkowskiego i członków Dozoru Kościelnego, wyceniła wartość prac na 19 tys. ówczesnych złotych, a sprowadzony z Przemyśla właściciel słynnej firmy odlewniczej -Felczyński zapewnił, że na wieży po jej remoncie, można ulokować nawet cztery dzwony o łącznej wadze 3.200 kg. Prace przy remoncie wieży trwały w latach 1928-1931 i obejmował wymianę belek drewnianych i dachu wraz z jego pokryciem miedzianą blachą, założenie piorunochronów oraz opisanie wieży jej dolnej części szynami.
Dzwony zamówiono w firmie Karola Schwabe w Białej koło Bielska. Firmę tę polecił proboszczowi ks. prof. Wacław Gieburowski z Poznania. Wydaje się, że kwestią przesądzającą zamówienie w Białej, a nie w Przemyślu, była zaoferowana cenę 6 zł za kg spiżu, podczas gdy Felczyński chciał 9 zł. W ostatecznym rozliczeniu firma z Białej przyjęła także dwa stare dzwony, licząc ich wartość po 3 zł za kg.
Dostawa gotowych dzwonów nastąpiła w październiku 1931 r. Wszystkie trze dzwony w górnej części płaszcza mają oznaczenie wykonawcy „K.Schwabe. Odlewnia Dzwonów w Białej”.