Pielgrzymka Sieradzka

Trochę historii...

Jedną z charakterystycznych form przejawów religijności sieradzan są piesze pielgrzymki na Jasną Górę. Mają już one prawie czterowiekową tradycję, bowiem według dokumentów archiwalnych przechowywanych przez ojców Paulinów na Jasnej Górze już w 1611r. przybyła tam piesza pielgrzymka z Sieradza. Nie znaczy to, że sieradzanie wcześniej nie pielgrzymowali do Jasnogórskiego Sanktuarium. Wśród zachowanych wotów i zapisów o uzdrowieniu znajdujemy także te, dotyczące mieszczan nadwarciańskiego grodu i okolicznej szlachty.

Przez długie lata trasa pielgrzymki wiodła z Sieradza przez Złoczew, Wieluń, Krzepice, Kłobuck do Częstochowy. Każdego roku, po uroczystej mszy w prastarej Farze pątnicy wyruszali w drogę. Niestety do naszych czasów nie zachowały się dokładne przekazy tych pielgrzymek z XVII i XVIII wieku. Jak podają niektóre relacje w poprzednich stuleciach pielgrzymi zbliżając się do Częstochowy, od chwili pojawienia się na horyzoncie wieży jasnogórskiego kościoła, dalszą drogę pokonywali na kolanach. Obecnie, gdy pielgrzymka dojrzy wieżę, pątnicy zatrzymują się, klękają i odmawiają modlitwę, a następnie maszerują dalej. Dawniej sieradzki pątnik zabierał na pielgrzymkę specjalnie robiony na tę okoliczność kuferek. Jeszcze do niedawna takie kuferki, jako rodzinne pamiątki przechowywano w sieradzkich domach. Sieradzkie pielgrzymki miewały i smutny koniec. Dawniej pielgrzymi nie mieli możliwości korzystania z opieki medycznej. Byli to często ludzie starsi, którym jednak głęboka wiara nie pozwalała na rezygnację.

Znany jest przypadek pielgrzyma z Sieradza – Macieja Ptaszyńskiego z końca XIX wieku, który nie wytrzymał trudów pieszej wędrówki i pozostał na zawsze na tamtejszym cmentarzu św. Rocha. Będąc w Częstochowie pątnik zakupywał w licznych wówczas kramach, usytuowanych przed wejściem do sanktuarium, pamiątki i dewocjonalia dla najbliższych oraz obowiązkowo przynosił stamtąd wodę święconą, najczęściej w ozdobnej, pamiątkowej flaszeczce.

W okresie międzywojennym na powitanie powracających pielgrzymów wychodził niemal cały Sieradz. Tak pisała „Ziemia Sieradzka” o powracających pielgrzymach w roku 1930: „Dnia 28 bm. (sierpnia – przy J.P.) o godz. 7 po południu powróciła z Jasnej Góry kompania do Sieradza. Na spotkanie wyszła orkiestra sokola ok. 3 km za miasto oraz grono rowerzystów. W mieście natomiast, koło krzyża „vis a vis” przy ulicy Złoczewskiej (obecnie Jana Pawła II) wielka rzesza ludzi oczekiwała na powitanie swych krewnych lub znajomych. Procesja, która wyruszyła z Fary na czele z ks. pref. Czaplą, połączyła się z kompanią na rogatce Kaliskiej gdzie cała kompania zmieniła się w majestatyczną procesję z mnóstwem feretronów i proporcy postępując wolno ul. Kościuszki, Rynek, Dominikańską do Fary sieradzkiej. Przy Farze powitał pielgrzymów oraz ks. Bronszewskiego i ks. pref. Bińkowskiego ks. Prałat Walery Pogorzelski. W kościele w podniosłych a gorących słowach przemówił ks. Prałat, a słowa jego wycisnęły łzy rozczulenia i miłości Bożej wśród zgromadzonych. Po udzieleniu błogosławieństwa przez ks. Prałata Pogorzelskiego pątnicy opuścili progi świątyni, udając się do swych domowych ognisk”.

Zbliżający się tragiczny wrzesień 1939r. nie przestraszył sieradzkich pielgrzymów, jak co roku wyruszyli w drogę ku Jasnej Górze. W okresie nasilonej okupacji hitlerowskiej nie organizowano pielgrzymek, jednak i to nie przeszkodziło sieradzanom w pielgrzymowaniu. Także w okresie największych represji stalinowskich, z powodu zakazów, oraz w czasie trwania stanu wojennego. Poza tym sieradzanie rokrocznie pielgrzymują do Jasnogórskiego Sanktuarium. Najliczniejsze pielgrzymki miały miejsce na początku lat 80-tych. W 1981r. zmieniono wieloletnią trasę pielgrzymek. Od tego czasu sieradzanie maszerują przez Burzenin, Szynkielów, Działoszyn do Częstochowy. Rekordowa liczba pątników uczestniczyła w pielgrzymce w 1983r., kiedy to na Jasną Górę udało się blisko 2000 osób.

W 1984 roku w sieradzkiej pielgrzymce uczestniczyło ok. 1900 osób. Wzięli w niej udział również przedstawiciele z okolicznych parafii. Ponieważ w 1983r. pielgrzymka wypadła w roku jubileuszowym 50-lecia kapłaństwa ordynariusza diecezji ks. bpa Jana Zręby, jedną z intencji pielgrzymujących była modlitwa za duszpasterza diecezji. Wdzięczny biskup uroczyści powitał przybyłych do Częstochowy pielgrzymów.

Podobnie liczna była pielgrzymka w 1990r., która przebiegała pod hasłem „Zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara”. Uczestniczyło w niej ok. 1600 wiernych, w tym 13 kapłanów, 14 kleryków oraz siostry zakonne. Jej kierownikiem był ks. Kazimierz Bidziński. W ostatnich latach sieradzkie pielgrzymki nie są już tak liczne.

W 1994r. w pielgrzymowaniu pod hasłem „Jesteśmy rodziną Bożą” wzięło udział blisko 500 osób. W roku następnym sieradzanie pielgrzymowali pod hasłem „Głos sumienia, głosem Boga”. Prawie 600 pątników poprowadził ks. Jerzy Mentlewicz. Podobna ilość (578) pielgrzymów wzięła udział w 386-tej pielgrzymce w 1995r. Przebiegała ona pod hasłem „Trzecie tysiąclecie nadziei i wiary do tronu Królowej Polski”. Pielgrzymka w 2000 roku miała szczególny charakter, ponieważ odbywała się w roku wielkiego jubileuszu. Przebiegała ona pod hasłem „Chrystus wczoraj, dziś i na wieki”. Kierownikiem był ks. Wojciech Marciszewski a wzięło w niej udział ok. 470 pątników.

Opisując historię sieradzkich pielgrzymek na Jasną Górę należy podkreślić ich wyjątkowo uroczysty charakter oraz przywiązanie do tradycji regionalnej. Rokrocznie przed Częstochową rozwijała się asysta w barwnych regionalnych strojach sieradzkich. Przez długie lata wyróżnikiem i ozdobą sieradzkich pielgrzymek były towarzyszące im wozy konne. Od 14 lat nie towarzyszą już pątnikom, nad czym szczególnie ubolewają nie tylko wozacy, ale również długoletni pielgrzymi i mieszkańcy Sieradza.

Jak dawniej pielgrzymowano

Od 1. września 2023 w Bazylice Mniejszej Wszystkich Świętych w Sieradzu jest zatrudniony organista. Zachęcamy do wspólnego chwalenia Pana Boga śpiewem podczas Mszy i nabożeństw.

Koncept i realizacja: Korczyk Paweł, A.D 2021

image